Muszę się pochwalić swoim małym sportowcem :)
Urodzinowo, bo to już za kilka dni,
dostał w prezencie przyczepkę rowerową
i zakochał się w niej na amen.
Przyczepkę zakupiliśmy w mega super przyjaznym sklepiku
Bardzo serdecznie go polecamy, można wypożyczyć i przetestować przyczepkę przed zakupem,
co też zrobiliśmy.
Obsługa bardzo fachowa, na najwyższym poziomie, i oczywiście z ogromem wiedzy nie tylko teoretycznej ale i praktycznej, gdyż sami właściciele, wszystko testują na swoich maluchach.
Mimo, że Mieszko ma tutaj dopiero 11 miesięcy,
ma już na swoim koncie ponad 200 km zrobionych z przyczepką rowerową i z nami :)
Wycieczka do Czerska, do zamku, zakończyła się jednodniowym 100 kilometrowym wypadem,
Mieszko dał radę:)
bez zająknięcia przejechał z nami tyle kilometrów z uśmiechem :)
Poniżej krótka fotorelacja z wypadów :)
Agunia dziękujemy za super towarzystwo :)))))
Tata jak zawsze daje radę:)
ale mi wygodnie :)))))))))))))
obowiązkowy postój i relaksik
spokojnie ... idę zwiedzać
dobrze że są ścieżki rowerowe :)
czekamy na ciocię i ruszamy do zamku :)
po fladze widać jak wiało..... brrrrrr, dobrze że słoneczko świeci
jest i nasza ulubiona Ciocia Aga:)
przerwa i popas :) ależ tam cudnie
tato ja napompuję koło, bo chyba coś mało powietrza :)
a z mamą porzucam kamyki do wody :) ale ubaw
pora ruszać w dalszą drogę :)
trochę jak z horroru te drzewa...
ostatnia górka przed zamkiem :)ufffffff
Czersk :)
pora na jakiś obiadek :) więc stajemy w fajnej knajpce.
i w drogę powrotną, nasz cel to niedaleko tego ostatniego napisu na znaku...
tata gna a ja śpię sobie :)
tata dał radę, wjechał na samą górę.....
mały postoik dla rozprostowania kości
i jeszcze jeden
co tam dla mnie 100 km.
Uśmiech zawsze jest:)
chcę więcej :)
powrót już późną porą,,,,, ale było warto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz